sztuk1
Nabijacz postów
Dołączył: 20 Sty 2008 |
Posty: 62 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Staszów |
|
 |
Wysłany: Pon 19:41, 21 Sty 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Mi ogólnie freerun się podoba ale do niego trzeba mieć bardzo dobrą kondycję, dlatego rzadko go trenuję.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Gość
|
 |
Wysłany: Pon 22:07, 21 Sty 2008 |
|
 |
|
 |
 |
mi najbardziej freerun odpowiada gdyż podobają mi się akrobację uliczne*
(nie lubię pisać więc sie nie rozpisuje:P)
|
|
tomekstrojny
Nabijacz postów
Dołączył: 19 Sty 2008 |
Posty: 71 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Staszów |
|
 |
Wysłany: Wto 16:06, 22 Sty 2008 |
|
 |
|
 |
 |
oj oj, coś mi się wydaje, że trzeba tu sprostowanie wprowadzić.
Free Run to sztuka poruszania się.
Parkour to sztuka przemieszczania się.
We Free runningu chodzi o efektowność.
W Parkour chodzi o efektywność.
Free Run ma dawać widzom.
Parkour ma dawać trenującemu.
Vertical, Reverse vault, dash vault itp + salta, to wszystko należy do free runningu mimo, że np vaulty służą do przeskakiwania nad poręczami. Jeśli macie zamiar uciekać, przed kimkolwiek, to nie będziecie używać free runningu, tylko parkour.
Czyli sprostowanie brzmi. Free Run to połączenie parkour i wszystkich zbędnych technik, dodających efektOwności do przemieszczania się.
A teraz co ja o tym myślę. Bardzo lubię parkour, choć tak naprawde w życiu miałem tylko kilka treningów pk. Ostatnio polubiłem free run, ale bez jakichś kosmicznych ewolucji, podstawowe salta + efektowne vaulty, to jest to co tygryski lubią najbardziej.
peace
|
Post został pochwalony 0 razy
|