Autor Wiadomość
krzysiek08259
PostWysłany: Śro 22:34, 20 Lut 2008    Temat postu:

narkomani Very Happy
żuczek
PostWysłany: Śro 21:58, 20 Lut 2008    Temat postu:

sztuk i Gustlik mają rację dla mnie parkour też jest jak narkotyk raz sprubujesz i nie możesz przestać
tomekstrojny
PostWysłany: Wto 16:10, 22 Sty 2008    Temat postu:

Cześć, mam na imię Tomek. Jestem uzależniony. Biorę od 4 lat...
adryo
PostWysłany: Wto 9:40, 22 Sty 2008    Temat postu:

Dla nich to też napewno nie jest tylko wysiłek fizyczny, żaden sport nie niesie tylko tego za sobąSmile samo dązenie do celu jest już czyms innym niz tylko "wys.fizyczny" to też to COŚ w psychice, tam dzieją się najróżniejsze rzeczy;p

Ja bez tego jak narazie żyć nie mogę, ale że jet to moim całym życiem stwierdzić nie mogę, bo mam również inne zajęcia... jakoś godze to z tym.
od tego nieda się odejść, kiedyś jak już będziemy studencikami spotkamy się na mieście i pobiegniemy tak jak ostatnio (31 grudnia) gdzie nogi poniosąVery Happy

to jest COŚ Smile a Wy Bracia i Siostry jesteście KIMŚSmile
ola.nagorka
PostWysłany: Wto 0:57, 22 Sty 2008    Temat postu:

czasami patrząc z boku, patrząc oczami tych ludzi, dla których Parkour to bezsensowne skakanie dziwie się jak takowe zwykłe skakanie może oddziaływać na psychikę skaczącego. dla mnie to trochę niepojęte. z drugiej strony jednak to nie takie znowu dziwne, że Parkour rzeczywiście robi "coś takiego" z człowiekiem, że odczuwa on uzależnienie od skakania. sama zaczęłam i nie potrafię skończyć. i nie chce. czasami też miałam tak, że szłam patrząc na "miejską dżunglę" ze świadomością, że nie mogę podbiec i poprostu skoczyć, zarazem miejąc wrażenie, że zaraz autentycznie mnie rozsadzi. zastanawiałam się wtedy czy to coś nie tak ze mną, czy może to normalne. i do dziś nie znam odpowiedzi. mimo, że jestem dziewczyną oraz mimo, że treningi nie są takie jak choćby Wasze- panów powyżej [mam tu na myśli takie skakanie, bo skakanie, marnowanie czasu itp.]- to... kocham to co robię i to dla mnie coś więcj jak tylko wysiłek fizyczny...
pozdrawiam Was serdecznie..
Gustlik
PostWysłany: Pon 21:33, 21 Sty 2008    Temat postu:

Parkour to jest to co kocham, zacząłem pierwsze co trenować PK i napewno szybko nie przestane, Sztuk1 ma racje to jest jak narkotyk Smile
Bestia
PostWysłany: Pon 20:13, 21 Sty 2008    Temat postu:

Dla mnie Parkour to drugie życie. Taka jakby transformacja siebie w kogoś innego. Dzięki Parkour rozwinąłem wiele umiejętności oraz patrzenia na świat przez inny pryzmat. Jak dla mnie ten kto go wymyślił to miał głowę do tego i z chęcią przekazał dalszym pokoleniom informacje.
sztuk1
PostWysłany: Pon 19:44, 21 Sty 2008    Temat postu: Własna wypowiedź o tym sporcie

Parkour, dla mnie to coś jak narkotyk spróbujesz raz i nie przestajesz. Bardzo lubię parkour wtedy gdy z kimś ćwiczę.

Powered by phpBB © phpBB Group
Theme created by phpBBStyles.com